Dlaczego wakacje to dobry moment na rebranding?
Masz więcej przestrzeni na refleksję
Wielu właścicieli firm, freelancerów i twórców przez większość roku skupia się na swoich klientach. Briefy, zlecenia, terminy, prowadzenie social mediów. Codzienność nie daje oddechu. Dopiero latem rytm zwalnia, pojawiają się dni wolne, mniej spotkań i – w końcu – czas na myślenie strategiczne.
To moment, w którym możesz zadać sobie pytanie:
- Czy moja identyfikacja wizualna jest spójna z tym, kim teraz jestem?
- Czy logo, kolory, strona i komunikacja pasują do mojej obecnej oferty?
- Może to dobry czas na zmianę kierunku lub wzmocnienie mojej marki?
Dla wielu osób wakacyjny rebranding marki zaczyna się właśnie od tej chwili zatrzymania.
2. Twoi klienci też zwalniają – i nie zauważą przerwy
Jeśli boisz się, że zmiana identyfikacji wizualnej zaburzy komunikację z odbiorcami – pomyśl o tym inaczej. Lipiec i sierpień to czas, kiedy Twoi klienci też robią sobie przerwę. Są mniej aktywni, mniej uważni na treści, mniej wymagający wobec Twojej obecności w sieci.
To daje Ci komfort:
- Możesz spokojnie pracować z projektantem.
- Przeorganizować stronę internetową.
- Zmienić szatę graficzną materiałów i profili społecznościowych.
Bez napięcia, że wszystko musi być „na wczoraj”.
3. Nowa energia na wrzesień
Rebranding to coś więcej niż nowy logotyp. To świeża energia, nowy kierunek, zaktualizowane przesłanie. Idealnie, jeśli możesz wejść w nowy sezon z odświeżoną marką i jasnym przekazem. Klienci wracają po wakacjach, a Ty masz dla nich:
- spójne wizualnie treści,
- odświeżoną ofertę,
- nową odsłonę strony internetowej,
- i markę, z którą znowu się utożsamiasz.
To strategiczny ruch, który przygotowuje Cię do intensywnej jesieni.
4. Rebranding nie musi być rewolucją
Warto podkreślić: wakacyjny rebranding marki nie zawsze oznacza, że musisz wywrócić wszystko do góry nogami.
Czasem to:
- odświeżenie palety kolorów,
- uporządkowanie fontów i materiałów graficznych,
- zmiana tagline’u,
- ujednolicenie treści na stronie,
- dodanie landing page’a pod nowy produkt.
A czasem to zmiana strategii komunikacji, której potrzebowałaś od dawna, ale nie miałaś przestrzeni, by ją przemyśleć.
5. Historia, która może być Twoją
Wracamy do naszej trenerki. Po czterech tygodniach pracy z projektantem ma nowy logotyp – bardziej spokojny, nowoczesny, oparty na symbolice, która odzwierciedla jej obecne podejście do pracy z klientami. Strona lśni nowym layoutem, a opisy usług w końcu brzmią, jakby pisała je ona – a nie agencja sprzed pięciu lat. O tym jak często powinno się zmieniać wygląd strony, aby nadal przyciąga uwagę i spełniała swoje zadanie pisaliśmy tutaj.
Najważniejsze? Gdy po wakacjach wraca do działania, czuje, że jej marka w końcu oddycha razem z nią.
Kiedy zrobić rebranding firmy? Może właśnie teraz
Jeśli od dawna czujesz, że Twoja marka nie oddaje tego, kim jesteś dziś – wakacje mogą być Twoim momentem. Przemyślane, spokojne lato to idealny czas na podjęcie decyzji, zaplanowanie zmian i współpracę z kimś, kto pomoże Ci to przełożyć na język projektowania.
Nie musisz robić tego sama.
Jeśli czujesz, że potrzebujesz partnera, który:
- zadba o spójność Twojej marki,
- stworzy nową identyfikację wizualną od A do Z,
- lub uporządkuje Twoje istniejące materiały – odezwij się.
Rebranding nie musi być wyczerpującym projektem. Może być prezentem, który zrobisz sobie na lato.